"MAMY COŚ" - PREMIERA TELEDYSKU!
Dzisiaj, w serwisie http://teledyski.onet.pl/, premiera teledysku Macieja Miecznikowskiego do utworu „Mamy coś”. Singel promuje najnowszy, solowy album Maćka – „Będzie z nami dobrze”, który właśnie trafił do sprzedaży!
Inspiracją do napisania piosenki „Mamy coś” stała się historia radzieckiego astronauty Siergieja Konstantinowicza Krikalowa (ros. Сергей Константинович Крикалёв). 18 maja 1991 roku Siergiej Krikalow rozpoczął dwumiesięczną misję na międzynarodowej stacji kosmicznej MIR. W tym samym okresie nastąpił rozpad ZSRR. Panujący na Ziemi chaos zmusił Krikalowa do spędzenia na orbicie 311 dni, 20 godzin i 1 minuty. Zyskał on przydomek „ostatniego obywatela ZSRR”.
W teledysku wykorzystano fragmenty filmu dokumentalnego Andrei Ujică’y „Out of the Present” (tłum. „Poza teraźniejszością”), który opowiada historię Krikalowa.
– To nie jest piosenka o lotach kosmicznych, ani przemianach społeczno-politycznych w Europie. To jest utwór o tęsknocie. O tym, gdzie jest tak naprawdę nasze miejsce. To nie jest próba analizowania, ale dotknięcia spraw najistotniejszych – mówi Maciej Miecznikowski. – Nieskończoność, wszechświat, względność czasu – te zagadnienia zawsze mnie interesowały. A moim największym marzeniem od dzieciństwa był lot w kosmos. Miałem 6 dni, kiedy człowiek postawił „pierwszy mały krok” na Księżycu – dodaje.
Wideoklip: „Mamy coś” (z płyty Macieja Miecznikowskiego „Będzie z nami dobrze”)
Reżyseria klipu: Klaudia Mughrabi, Łukasz Swaryczewski
Zdjęcia: Sebastian Strama
Montaż i efekty specjalne: Łukasz Swaryczewski
Pomysł: Maciej Miecznikowski
W klipie wykorzystano fragmenty filmu dokumentalnego „Out of the Present” (reż. Andrei Ujică)
©Maciej Miecznikowski/Dream Music, 2014